​Rytuały, tajemnice i magia codzienności


Paznokcie są tu czymś więcej niż tylko ozdobą — mają znaczenie rytualne. Kuzyn H. zmarł niedawno, a w drodze ze szpitala do morgu ktoś mu obciął paznokcie. Rodzina nie wiedziała, kto to zrobił, i przełożyła pogrzeb, by to wyjaśnić, ale do dziś nie mają odpowiedzi. Okazuje się, że pracownicy morgu robią biznes na takich rzeczach — sprzedają nawet wodę, w której myli się zwłoki. To ważne dla niektórych rytuałów, które wymagają fragmentów ciała zmarłych lub należących do nich przedmiotów.

Fetysze z kawałków ubrań, pozostawionych w różnych okolicznościach, mają tu potężną moc. Krew ludzka jest jeszcze cenniejsza — fetysze jej domagają się, a niektórzy kupują ją nawet w bankach krwi. Na plaży, w miejscu rytuału, znaleziono niedawno opakowanie po krwi. Opowieści o tym, że ktoś zabił własną żonę, bo inaczej sam by umarł, nie są tu rzadkością. Kradzieże dzieci i dorosłych również mają często związek z potrzebą krwi do rytuałów.

Szczepionka na malarię jest dostępna, ale jak mówi pewna pani — nasi na pewno odmówią. „Powiedzą, że to coś, co potem nie pozwoli im mieć dzieci.”


No comments:

Post a Comment