Kąpiel w łazience bez komarów — to małe luksusy, których się docenia, gdy wokół roi się od tych uciążliwych owadów.
Picie wody — z garnka stojącego na stole, z którego każdy może się napić.
Pomarańczowy sok — to luksus, na który nie zawsze można sobie pozwolić.
Zjedzenie breji z mąki i trawy, bo jestem głodna — kiedy nic innego nie ma, ta prostota karmi.
Arsen przygotowuje olej do włosów — mieszanka oleju kokosowego, rozmarynu, liścia laurowego, wanilii i jeszcze jednej tajemniczej trawy. Jego własna odżywka, którą rozprowadza na głowie z dumą.
No comments:
Post a Comment