Podróżujący pomarańczowy wehikuł

Na drodze mijamy osobówkę wypełnioną po dach pomarańczami. Bez skrzynek, bez worków – same owoce, luzem, aż po podsufitkę. Gdyby ktoś otworzył drzwi, eksplodowałby z niej cytrusowy wodospad. Tak wygląda transport towarowy, kiedy nie stać cię na ciężarówkę, ale masz znajomego z Peugeotem.

Samochód osobowy wypełniony po dach pomarańczami — luzem, bez skrzynek — maluje przed oczami chaos i prostotę jednocześnie: wszędzie te owoce, aż po podsufitkę.

Na północy - bagażniki wypełnione jamem, to codzienność.



No comments:

Post a Comment